square mask on article list

Co to jest atak spyware i jak go uniknąć?

W mojej praktyce zawodowej, szczególnie w obszarze prawa IT i cyberbezpieczeństwa, bardzo często spotykam się z pytaniem: spyware co to takiego? Otóż spyware to rodzaj złośliwego oprogramowania, którego głównym celem jest potajemne zbieranie informacji o użytkowniku lub systemie, na którym zostało zainstalowane. Termin ten pochodzi od angielskiego „spy” – szpieg – i nieprzypadkowo nawiązuje do działań wywiadowczych, bowiem jego funkcjonowanie opiera się na niejawności i inwigilacji.

Spyware może działać na wiele sposobów, od rejestrowania naciśnięć klawiszy (tzw. keylogging), przez monitorowanie aktywności w przeglądarce, po kradzież danych logowania, informacji finansowych lub wrażliwych danych biznesowych. Jego celem nie zawsze jest od razu destrukcja systemu, często wręcz przeciwnie: ma pozostać niezauważony jak najdłużej, zbierając informacje i przekazując je osobie trzeciej.

W kontekście firm, spyware stanowi istotne zagrożenie nie tylko technologiczne, ale również prawne – narusza bowiem niejednokrotnie szereg regulacji z zakresu ochrony danych osobowych, tajemnicy przedsiębiorstwa czy nawet tajemnic zawodowych. Dlatego warto zrozumieć, co to jest spyware, jak działa i przede wszystkim – jak się przed nim skutecznie chronić.

Czym różni się spyware od innych typów złośliwego oprogramowania?

W praktyce wiele osób myli spyware z wirusami komputerowymi lub ransomware, czyli oprogramowaniem szyfrującym dane. Różnice są jednak zasadnicze. Spyware działa skrycie i nie powoduje natychmiastowych szkód widocznych dla użytkownika. W odróżnieniu od wirusów nie powiela się samoczynnie, a jego głównym celem nie jest zakłócenie pracy systemu, lecz zbieranie danych. Z kolei w odróżnieniu od ransomware, które żąda okupu za odszyfrowanie plików, spyware nie informuje o swojej obecności.

W uproszczeniu: ransomware to brutalna napaść, a spyware to cichy podsłuch. W obu przypadkach mamy jednak do czynienia z poważnym naruszeniem bezpieczeństwa danych i potencjalnym obowiązkiem zgłoszenia incydentu do organów nadzorczych, jak chociażby do Prezesa UODO, jeśli w wyniku działania spyware doszło do wycieku danych osobowych.

Jak wygląda atak spyware – etapy działania

Typowy atak spyware przebiega etapami i bywa niezwykle trudny do wykrycia, szczególnie w środowiskach korporacyjnych. W pierwszej kolejności następuje infekcja np. poprzez otwarcie spreparowanego załącznika, kliknięcie w fałszywą reklamę lub zainstalowanie z pozoru bezpiecznego oprogramowania.

Następnie spyware instaluje się w systemie operacyjnym i rozpoczyna cichą obserwację – często działając jako proces w tle, niebudzący podejrzeń. W tym czasie gromadzi dane: loginy, hasła, treści wiadomości e-mail, dane płatnicze, historię przeglądania czy lokalizację. Informacje te mogą być przesyłane do zdalnego serwera lub zbierane lokalnie i wykorzystywane później.

Czasami spyware wykazuje też zdolności modyfikowania ustawień systemu, przekierowywania zapytań w przeglądarce czy instalowania dodatkowego oprogramowania, co dodatkowo komplikuje jego wykrycie.

Główne źródła infekcji spyware

Fałszywe aplikacje i dodatki do przeglądarek

Jednym z najbardziej popularnych wektorów ataku spyware są aplikacje, które podszywają się pod legalne oprogramowanie. Mogą to być np. narzędzia do pobierania plików, „przyspieszacze systemu”, a nawet rozszerzenia do przeglądarek reklamowane jako pomocne lub zwiększające produktywność. Po instalacji uruchamiają one w tle skrypt szpiegujący.

Z perspektywy prawnika zajmującego się umowami IT zwracam szczególną uwagę na ryzyko związane z wykorzystywaniem nieautoryzowanego lub freeware’owego oprogramowania w środowisku firmowym. Brak weryfikacji źródła aplikacji może prowadzić nie tylko do ataku spyware, ale również naruszenia licencji lub zasad zgodności z przepisami o ochronie danych.

Załączniki e-mail i phishing

Nie sposób nie wspomnieć o phishingu – jednej z najczęstszych metod infekowania spywarem. Przesyłane e-mailem załączniki w formacie .doc, .pdf czy .zip mogą zawierać złośliwe makra lub exploity, które po otwarciu instalują spyware na komputerze ofiary. Co istotne, wiadomości te są często tak dobrze spreparowane, że nawet doświadczony użytkownik może się nabrać.

Dla firm zagrożenie to jest tym większe, im więcej pracowników korzysta z poczty e-mail jako podstawowego narzędzia komunikacji. W tym kontekście regularne szkolenia z cyberbezpieczeństwa stają się nie tylko dobrą praktyką, ale wręcz obowiązkiem organizacyjnym.

Złośliwe reklamy i strony internetowe

Kolejnym wektorem ataku są tzw. malvertising, czyli złośliwe reklamy. Mogą one wyglądać jak typowe banery, ale po kliknięciu prowadzą do zainfekowanych stron lub automatycznie uruchamiają skrypt instalujący spyware. W skrajnych przypadkach wystarczy samo odwiedzenie takiej witryny, szczególnie przy użyciu nieaktualizowanej przeglądarki.

Dla administratorów systemów IT ważne jest więc blokowanie podejrzanych źródeł ruchu oraz stosowanie mechanizmów filtrujących, które chronią użytkowników przed przypadkowym wejściem na niebezpieczne strony.

Jakie zagrożenia niesie spyware?

Z prawnego punktu widzenia zagrożenia wynikające z działania spyware są wielopłaszczyznowe. Po pierwsze, może dojść do naruszenia danych osobowych, co rodzi obowiązki informacyjne względem organu nadzorczego i osób, których dane dotyczą. Po drugie, narażona jest tajemnica przedsiębiorstwa, informacje handlowe i korespondencja z klientami, których poufność jest nierzadko gwarantowana umową.

Z perspektywy firmy oznacza to nie tylko straty finansowe, ale również utratę wiarygodności na rynku. W skrajnych przypadkach może dojść do przerwania działalności operacyjnej, szczególnie jeśli spyware umożliwił atak dalszy (np. ransomware po wcześniejszym rozpoznaniu systemu).

Jak się chronić przed spyware?

Skuteczna ochrona przed spyware wymaga podejścia systemowego i wielopoziomowego. Samo zainstalowanie programu antywirusowego to zdecydowanie za mało. W mojej praktyce rekomenduję następujące środki:

  • wdrożenie polityki bezpieczeństwa informacji,
  • stosowanie oprogramowania klasy EDR lub XDR (zaawansowane systemy detekcji zagrożeń),
  • regularne aktualizacje systemów operacyjnych i aplikacji,
  • segmentacja sieci i ograniczenie uprawnień dostępowych,
  • edukacja pracowników w zakresie zagrożeń i phishingu.

Zabezpieczenie systemów firmowych to nie jednorazowy projekt, lecz proces ciągły. Tylko spójna polityka zarządzania ryzykiem i ciągłe monitorowanie środowiska IT pozwalają uniknąć skutków działania spyware.

Co robić, gdy podejrzewasz atak spyware?

Jeśli podejrzewasz, że doszło do infekcji spyware, kluczowe jest zachowanie spokoju i zastosowanie odpowiednich procedur. W pierwszej kolejności należy odizolować zainfekowane urządzenie od sieci i powiadomić dział IT lub zewnętrznego dostawcę usług bezpieczeństwa. Następnie warto przeprowadzić analizę śledczą (forensic), aby ustalić źródło i zakres incydentu.

W przypadku potwierdzenia, że doszło do wycieku danych, konieczne będzie uruchomienie procedury zgodnej z RODO, w tym zgłoszenie naruszenia do Prezesa UODO oraz poinformowanie osób, których dane dotyczą.

Na koniec należy przeprowadzić szczegółowy przegląd procedur i zabezpieczeń, aby wyciągnąć wnioski i uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.

RODO

Potrzebujesz szybkiej konsultacji prawnej?

Umów spotkanie – rozwieję Twoje wątpliwości i podpowiem najlepsze rozwiązanie.

Spyware a dyrektywa NIS2 – obowiązki organizacji

Dyrektywa NIS2 (Network and Information Security Directive), która zastępuje wcześniejszą dyrektywę NIS z 2016 roku, rozszerza katalog podmiotów zobowiązanych do stosowania odpowiednich środków bezpieczeństwa systemów informatycznych. W praktyce oznacza to, że większa liczba przedsiębiorstw – także z sektora prywatnego – musi teraz spełniać wymogi w zakresie cyberbezpieczeństwa, w tym ochrony przed zagrożeniami takimi jak spyware.

W kontekście spyware dyrektywa nakłada na organizacje m.in.:

  • obowiązek wdrożenia środków technicznych i organizacyjnych proporcjonalnych do poziomu ryzyka (np. systemy wykrywania i neutralizowania spyware),
  • obowiązek zarządzania ryzykiem łańcucha dostaw – a więc również kontroli zewnętrznego oprogramowania i aplikacji, które mogą być nośnikiem spyware,
  • obowiązek raportowania incydentów bezpieczeństwa – co ma szczególne znaczenie, gdy spyware skutkuje utratą integralności lub poufności danych.

Co istotne, podmioty objęte NIS2 muszą raportować poważne incydenty w ciągu 24 godzin od ich wykrycia, a następnie przekazać bardziej szczegółowy raport w ciągu 72 godzin. Jeżeli więc spyware umożliwił dostęp do danych osobowych lub poufnych informacji, obowiązek ten uruchamia się niemal natychmiast po detekcji.

NIS2 wyraźnie wskazuje również na konieczność przeprowadzania audytów bezpieczeństwa i oceny ryzyka – co wiąże się z obowiązkiem posiadania dokumentacji technicznej oraz dowodów na wdrożenie stosownych procedur.

Spyware w świetle Rozporządzenia DORA

Drugim kluczowym aktem prawnym, który warto przywołać, jest Rozporządzenie DORA (Digital Operational Resilience Act). Obowiązuje ono podmioty rynku finansowego, takie jak banki, firmy inwestycyjne, instytucje płatnicze i fintechy i koncentruje się na odporności cyfrowej, czyli zdolności do zapobiegania, wykrywania, reagowania i przywracania ciągłości działania po incydencie cybernetycznym.

Z perspektywy spyware DORA ma ogromne znaczenie, ponieważ:

  • wymaga prowadzenia rejestru incydentów ICT, w którym każdy przypadek wykrycia spyware musi zostać odnotowany wraz z oceną skutków dla działalności firmy,
  • nakłada obowiązek testowania odporności systemów IT, w tym poprzez testy penetracyjne (TLPT) – które mogą ujawnić podatność na infekcję spyware,
  • zobowiązuje do zarządzania ryzykiem dostawców zewnętrznych, w tym obowiązkiem oceny ryzyka korzystania z oprogramowania firm trzecich – co ma bezpośrednie zastosowanie do instalacji aplikacji potencjalnie zawierających spyware,
  • wprowadza obowiązek szybkiego zgłaszania poważnych incydentów do nadzorcy finansowego, co w praktyce pokrywa się z obowiązkami wynikającymi z RODO i NIS2.

DORA przewiduje również audytowalność wszystkich procesów zarządzania incydentami ICT – co oznacza, że każda firma z sektora finansowego musi mieć dowody na to, że wiedziała, jak zabezpieczyć dane i systemy przed atakiem spyware i wdrożyła konkretne procedury w tym zakresie.

Odpowiedzialność prawna – konsekwencje braku reakcji na spyware

Z perspektywy compliance, ignorowanie zagrożeń wynikających ze spyware może prowadzić do:

  • kar finansowych wynikających z RODO (do 20 mln euro lub 4% globalnego obrotu),
  • sankcji administracyjnych na podstawie NIS2 np. w postaci nakazów wdrożenia odpowiednich środków bezpieczeństwa,
  • odpowiedzialności cywilnej wobec klientów lub kontrahentów – zwłaszcza jeśli doszło do wycieku danych objętych poufnością lub tajemnicą handlową,
  • utraty licencji regulacyjnych w sektorze finansowym – w przypadku naruszenia przepisów DORA.

W mojej ocenie, spyware nie jest dziś wyłącznie kwestią bezpieczeństwa IT, ale przede wszystkim kwestią odpowiedzialności zarządczej. Brak odpowiednich procedur, szkoleń i systemów detekcji może być oceniany jako naruszenie obowiązku należytej staranności, co z kolei pociąga za sobą odpowiedzialność osobistą członków zarządu lub osób kierujących jednostką.

Zapisz się na newsletter


    Podając adres e-mail wyrażasz zgodę na otrzymywanie newslettera. Administratorem danych osobowych jest
    Łochowski.Legal, ul. Skawińska 15/6, 31-066 Kraków. W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania
    newslettera. Wycofanie zgody nie wpływa na ważność przetwarzania, które miało miejsce do tej chwili. Więcej informacji znajdziesz w Polityka prywatności.

    square mask on contact form