square mask on article list

Kradzież bazy klientów przez pracownika – jak się bronić zgodnie z prawem?

Kradzież bazy klientów przez pracownika
Kradzież bazy danych klientów przez pracownika to jedno z najpoważniejszych naruszeń, z jakimi może zmierzyć się firma działająca w branży IT, e-commerce czy usług B2B. To nie tylko realna strata biznesowa – w postaci utraty przewagi konkurencyjnej, dochodów czy reputacji – ale także bardzo poważne naruszenie prawa. W mojej praktyce zawodowej wielokrotnie spotykałem się z sytuacjami, w których pracownicy – często tuż przed odejściem z firmy – kopiowali lub eksportowali dane klientów, by wykorzystać je w nowym miejscu pracy albo przy zakładaniu własnego biznesu. Jak reagować na takie działania i jak się przed nimi zabezpieczyć?

Czy kradzież bazy danych to przestępstwo?

Tak, kradzież danych, w szczególności danych osobowych klientów może stanowić zarówno przestępstwo, jak i poważne naruszenie prawa cywilnego. Kluczowe znaczenie ma tu nie tylko charakter danych, ale również sposób ich pozyskania i wykorzystania przez pracownika.

Ochrona bazy danych jako tajemnicy przedsiębiorstwa i danych osobowych

Baza klientów może podlegać podwójnej ochronie: jako tajemnica przedsiębiorstwa oraz jako zbiór danych osobowych, objęty regulacjami RODO. Tajemnicą przedsiębiorstwa są informacje posiadające wartość gospodarczą, które nie są powszechnie znane i które zostały objęte odpowiednimi środkami zabezpieczającymi (art. 11 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji). Z kolei bezprawne przetwarzanie danych osobowych, ich kopiowanie lub wykorzystywanie, stanowi poważne naruszenie ochrony danych. W praktyce więc kradzież danych osobowych może być kwalifikowana jako przestępstwo (np. z art. 267 § 1 Kodeksu karnego – bezprawne uzyskanie informacji) oraz delikt cywilny naruszający dobra niematerialne przedsiębiorcy.

Jakie ryzyko niesie wyniesienie danych przez pracownika?

Niestety, wiele firm zdaje sobie sprawę ze skali ryzyka dopiero wtedy, gdy dojdzie do incydentu. Tymczasem skutki wycieku danych osobowych mogą być długofalowe i kosztowne – zarówno pod względem finansowym, jak i wizerunkowym.

Naruszenie RODO i odpowiedzialność przed UODO

W przypadku, gdy dojdzie do incydentu RODO, jakim jest kradzież bazy danych przez pracownika, firma – jako administrator danych – nadal ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo danych osobowych. Zgodnie z RODO, administrator ma obowiązek zapewnić odpowiednie środki techniczne i organizacyjne chroniące dane. W razie naruszenia danych, należy niezwłocznie zgłosić to do Prezesa UODO, a jeśli istnieje ryzyko dla osób fizycznych – również poinformować ich o incydencie. W skrajnych przypadkach brak właściwej reakcji może skutkować wysoką karą administracyjną, zgodnie z art. 83 RODO – nawet do 20 mln euro lub 4% rocznego obrotu.

Utrata klientów, poufnych informacji i przewagi konkurencyjnej

Najpoważniejszym skutkiem jest jednak biznesowa szkoda – utraty bazy klientów, relacji handlowych, wiedzy o rynku i wynikających z niej przewag. W przypadku przejęcia danych przez konkurencyjną firmę lub nową działalność byłego pracownika, ryzykujemy odpływ klientów, spadek sprzedaży i poważne osłabienie pozycji na rynku.

Jak zapobiegać kradzieży danych przez pracowników?

W mojej praktyce zawsze podkreślam: lepiej zapobiegać niż leczyć. Ochrona przed kradzieżą danych osobowych wymaga nie tylko przepisów i dokumentów, ale też odpowiednich procedur i technologii.

Umowy o zachowaniu poufności (NDA) i klauzule umowne

Podstawą prewencji są dobrze skonstruowane umowy o zachowaniu poufności (NDA) – zawierane zarówno z pracownikami, jak i współpracownikami na umowach B2B. Istotne znaczenie mają również odpowiednie postanowienia w umowie o pracę, zakazujące wykorzystywania danych klientów po zakończeniu współpracy. Warto też rozważyć wprowadzenie klauzul lojalnościowych czy zakazu konkurencji.

Ograniczenie dostępu i monitorowanie aktywności

Skuteczne zabezpieczenie danych osobowych klientów obejmuje ograniczenie dostępu tylko do niezbędnych pracowników. Warto stosować politykę minimalizacji uprawnień, monitoring eksportu danych, logi dostępu oraz alerty o podejrzanej aktywności (np. masowy eksport kontaktów). To także istotny element tzw. sprawdzenia wycieku danych, czyli wykrywania nieuprawnionych działań, zanim wyrządzą szkody.

Szkolenia z bezpieczeństwa danych i polityka retencji

Ostatni, ale nie mniej ważny element, to budowanie świadomości wśród pracowników. Regularne szkolenia z zakresu ochrony danych, RODO i odpowiedzialności za kradzież danych pomagają ograniczyć ryzyko celowych lub nieświadomych naruszeń. Warto również wdrożyć politykę retencji danych osobowych, by ograniczyć ich gromadzenie do niezbędnego minimum.

Co robić w przypadku kradzieży bazy danych?

Jeśli już dojdzie do incydentu, liczy się szybkość działania. Należy:
  • zabezpieczyć dowody (logi systemowe, korespondencję, raporty eksportu),
  • natychmiast zablokować dostęp pracownikowi i jego konta,
  • zgłosić naruszenie do UODO (jeśli dotyczy danych osobowych),
  • powiadomić klientów, jeśli istnieje ryzyko naruszenia ich praw,
  • rozważyć wystąpienie na drogę cywilną lub karną.
Działania na własną rękę są ryzykowne – w sytuacji naruszenia danych osobowych warto niezwłocznie skonsultować się z prawnikiem lub inspektorem ochrony danych.
RODO

Potrzebujesz szybkiej konsultacji prawnej?

Umów spotkanie – rozwieję Twoje wątpliwości i podpowiem najlepsze rozwiązanie.

Jakie sankcje grożą pracownikowi za wyniesienie danych?

Pracownik, który dopuścił się kradzieży danych osobowych, może ponosić odpowiedzialność:
  • cywilną – za szkodę wyrządzoną pracodawcy (art. 114 Kodeksu pracy lub zasady ogólne Kodeksu cywilnego),
  • karną m.in. z art. 266 (ujawnienie tajemnicy), art. 267 (nieuprawniony dostęp do informacji), art. 268 (zniszczenie lub zmiana danych), a nawet art. 107 ustawy o ochronie danych osobowych.
W zależności od skali naruszenia i konsekwencji dla firmy, możliwe są również powództwa cywilne o zapłatę odszkodowania, zadośćuczynienia lub zakaz wykorzystywania nielegalnie zdobytych danych.

Czy firma może odzyskać bazę danych lub zakazać jej wykorzystywania?

Tak, zdecydowanie warto to robić. Firma, której dane zostały wykradzione, może wystąpić do sądu z powództwem o:
  • nakazanie zaprzestania korzystania z danych,
  • zakazanie kontaktowania się z klientami,
  • nakazanie usunięcia danych i ich nośników,
  • przywrócenie stanu poprzedniego (np. zablokowanie kampanii mailingowej),
  • odszkodowanie lub zadośćuczynienie.
Tego typu roszczenia można oprzeć na przepisach o ochronie dóbr niematerialnych, RODO, nieuczciwej konkurencji, a nawet kodeksie karnym. Kradzież danych osobowych – zwłaszcza bazy klientów – to nie tylko kwestia technologii, ale przede wszystkim zagrożenie prawne i strategiczne. Moim zdaniem żadna firma nie powinna bagatelizować tego ryzyka. Warto zawczasu wdrożyć odpowiednie procedury, polityki i umowy, a w razie incydentu – działać szybko, skutecznie i zgodnie z prawem. Jeśli potrzebujesz pomocy w zabezpieczeniu danych lub reagowaniu na ich wyciek, wypełnij formularz poniżej – jestem do dyspozycji.

Zapisz się na newsletter




    Podając adres e-mail wyrażasz zgodę na otrzymywanie newslettera. Administratorem danych osobowych jest
    Łochowski.Legal, ul. Skawińska 15/6, 31-066 Kraków. W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania
    newslettera. Wycofanie zgody nie wpływa na ważność przetwarzania, które miało miejsce do tej chwili. Więcej informacji znajdziesz w Polityka prywatności.

    square mask on contact form